Margo przyjechała do fundacji z Bebła, obecnie mieszka w domu tymczasowym, gdzie czeka na adopcję.
Margo – choć z początku jest nieśmiała w stosunku do nowych osób, to gdy tylko przekona się do nowego towarzystwa, zamienia się w KOTA PILNUJĄCEGO. Pilnuje, żebyś nie siedziała za długo pod prysznicem (ciepła woda drożeje i ona o tym wie!), ma na oku Twoją dzienną dawkę ruchu – gdy tylko doliczy się, że nachodziłaś się dzisiaj za dużo, wyląduje na Twoich kolanach gdy tylko usiądziesz. I będzie tam siedziała tak długo, aż porządnie nie odpoczniesz – albo wygłaskasz kicię. Dziewczyna dba o linię – można nałożyć jej całą miskę jedzenia, a ona zje tyle, ile akurat potrzebuje i wróci później gdy zgłodnieje. Uwielbia się bawić, zwłaszcza z kocimi koleżankami i różową wędką. Gdy tylko położysz się do łóżka, wybiega się w 10 min po całym mieszkaniu, żeby nie przeszkadzać Ci przez resztę nocy. Nie lubi hałasów, więc na pewno doceni cichszy dom i będzie w nim czuła się bardziej swobodnie. Jest bardzo inteligentną kotką, której wystarczy raz wytłumaczyć spokojnie, gdzie nie może wchodzić. Maksymalnie trzy. Rozumie, że człowiek też chce mieć swoje powierzchnie tylko dla siebie. Daje się czesać bez problemów, tylko czasami jej się to nudzi i sobie idzie.
Margo nigdy nie przyzna tego na głos, ale szuka kogoś, kto ją pokocha i kogo ona będzie mogła pokochać i podążać z pokoju do pokoju patrząc sobie w spokoju, co będziesz dzisiaj porabiać.