Krówka i Tesia trafiły do fundacji z krakowskiej ulicy, obecnie mieszkają w domu tymczasowym, gdzie czekają na adopcję.
Tesia i Krówka, to największa siostrzana miłość. Po przyjściu do mnie szybko zaprzyjaźniły się z rezydentami.
Do ludzi trochę nieufne, nie nakolankowe, niechętne do głaskania, ale smaczki z ręki czynią cuda i wtedy łaskawie pozwalają na głaski.
Myślę,że bez “opieki” innych kotów przekonają się,że do człowieka też można się przytulić. Na sesję foto wyszły zaciekawione po 10 minutach i później pozowały jak damy.
Kuwety opanowały wzorowo. Najbardziej ulubione legowiska to te na szybach. Rzadko grymaszą przy jedzeniu, ale zdarza się. Jedzą mokrą karmę i chętnie piją wodę z fontanny.
Rozdzielenie tych pięknych stworzeń może być dla nich ogromnym stresem dlatego szukamy im wspólnego domu.
Nasza fotograf dodaje : Zapowiadało się nieśmiało, ale sesja całkiem nieźle się rozkręciła. Tesia, która jest bardziej strachliwa, wyszła pierwsza. Obie są ślicznie umaszczone i uwielbiają zabawę wędką. Tesia i Krówka nie są jeszcze kotkami nakolankowymi, ale coraz bardziej przekonują się do ludzi. Tesia wytrzymała moją “powitalną” dłoń pod nosem ( już na końcu sesji), a Krówka podeszła po licznych kroczkach i nawrotach w tył i w przód – i sama powąchała moją dłoń.
Kotki są do siebie bardzo przywiązane, uwielbiają ze sobą spać
Szukamy dla Krówki niewychodzącego, kochającego, bezpiecznego domu, z zabezpieczonym balkonem (jeśli jest) i/lub oknami, który otoczy ją najlepszą opieką. Szukamy jej wspólnego domu z Tesią.