
Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!
STAN KOTÓW: 259, w tym 10 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/…/19pjYlK4RHQyy2uKLjolMryl06…/view…
Z nazawszowych domków machają Wam w tym tygodniu Jemka, Jadzia, Zuzanna, Szpilka, Białas, Barańska, Krzyś, Niels, Obama, Flora, Choć oraz Ciorna. Żyjcie długo i szczęśliwie, nasi kochanieńcy
Niestety w tym tygodniu są też smutne wieści, odszedł bowiem Lucky, nasz maluszek z niedowładem łapek. Niestety mimo wysiłków lekarzy jego stan sukcesywnie się pogarszał, doszły objawy neurologiczne, po kilku dniach przestał działać ośrodek termoregulacji – mimo pobytu w inkubatorze nie potrafił utrzymać temperatury ciała. Nie mogliśmy dla niego nic więcej zrobić
NOWE KOTY:
Matka i 4 kociaki spod Niepołomic – matka z około miesięcznymi kociakami zostały odłowione z silnym kocim katarem, zostały wyleczone przez zaprzyjaźnioną organizację, a następnie trafiły do nas kontynuację leczenia i przede wszystkim by niedługo zamieszkać w domach tymczasowych i rozpocząć szukanie domów stałych.
3 kociaki z Lusiny – maluchy trafiły do nas w piątek z bardzo silnym kocim katarem, o ich zdrowie walczą obecnie lekarze z gabinetu Zdrowie Czterołapa
2 kociaki z Trzebini – w poniedziałek trafiły do nas maluszki bez matki, za to ze świerzbem i lambliami, uratowane przed psem, który chciał je dopaść w ogrodzie, gdzie szukały schronienia. Na szczęście właściciel psa w porę zareagował, złapał kociaki i zwrócił się do nas o pomoc.
Kotka z Kabla – malutka koteczka odłowiona przy okazji łapania kotów na kastracje – nie chciała jeść i miała silny katar. Na dodatek po dniu pobytu w lecznicy okazało się, że ma panleukopenię, z którą obecnie walczy pod okiem lekarzy.
Kociak z Pcimia – w niedzielne popołudnie nasza wolontariuszka pojechała na sygnale po ok. 5-tygodniowego maluszka z niedowładem tylnych łapek, który nastąpił prawdopodobnie w wyniku urazu, bo jeszcze dzień wcześniej chodził normalnie. Malec trafił do lecznicy Krakvet, czekamy na diagnozę.
3 kociaki z Kryspinowa – rodzeństwo złapanych w zeszłym tygodniu maluchów bez matki, za to z kocim katarem, świerzbem i lambliami.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:
Kociaki z Lusiny – jak wyżej
Kotka z Kabla – jak wyżej
Kociaki z Trzebini – jak wyżej
Kociak z Pcimia – jak wyżej
Kociaki z Kryspinowa – jak wyżej
Sara z dziećmi – leczymy lamblie
Staś – maluszkowi przyplątał się katar, na szczęście ładnie zareagował na leki
Zara – miała trochę problemów gastrycznych i biegunki na nieokreślonym tle, na szczęście leczenie objawowe przyniosło rezultaty i mała czuje się dużo lepiej
Suzi i Lara – leczymy katar, który znienacka przyplątał się siostrom
Ron i Harry – walczą z infekcjami pęcherza
Wesoła – po stwierdzeniu wtórnego zespolenia wrotno-obocznego będziemy się starać o konsultacje u dr Galantego, który oszacuje czy możliwa jest operacja. Póki co kotka ma zaleconą specjalistyczną dietę i suplementy, mające utrzymać jej wątrobę we w miarę dobrej kondycji.
Leia – dopadło ją zapalenie dziąseł, na szczęście szybko wychwycone przez dom tymczasowy.
ŁAPANKI:
Kocurek z Koszutki
Kotka z Tynca
Kocurek z Wawrzyńca
Kotka z Ujastek 7
2 młode kotki z ul. Boboli
3 kocięta z Kryspinowa
KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:
W tym tygodniu brak.
WYDARZENIA INNE:
PILNIE POSZUKUJEMY DOMÓW TYMCZASOWYCH!!!
Kochani, na stanie mamy aktualnie 256 kotów. Telefon dzwoni cały czas. Nie jesteśmy w stanie przyjąć większej ilości zwierząt. POTRZEBUJEMY NA GWAŁT domów tymczasowych w Krakowie.
Wszystkie szczegóły, jak można zostać domem tymczasowym, znajdziecie w poniższym poście.
Bardzo prosimy o pomoc!
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/3386500961362730
STAWIAMY NA KASTRACJĘ!
Zapraszamy Was do dołączenia do grupy, w której zbieramy fundusze stricte na zabiegi kastracji dla wolnożyjących kotów, na bieżąco też informujemy, ile z nich udało nam się już ciachnąć. Nie możemy dopuścić do tego, żeby przez opieszałość urzędników wzrastała bezdomność i nieszczęście. Chodźcie do nas, razem udało nam się odłowić i wysterylizować ponad setkę kotów, a możemy jeszcze więcej!
https://www.facebook.com/groups/131523957679901/
NOWOHUCIANKI ZBIERAJĄ DLA NAS ŻWIR I KARMĘ!
Jeśli ktoś z Was chciałby nas wesprzeć właśnie poprzez to wydarzenie, wszystkie szczegóły znajdziecie pod poniższym linkiem. Serdecznie zapraszamy!
https://www.facebook.com/events/424740235177617/
ZBIÓRKA NA TRANSPORTERY
Uruchomiliśmy kolejną zbiórkę, gdzie prosimy Was o pomoc w zebraniu funduszy na zakup kolejnych transporterów, jako że poprzednie wszystkie są już zagospodarowane. Jeśli możecie nas wesprzeć lub zaprosić do zbiórki znajomych – serdecznie zapraszamy.
https://www.facebook.com/donate/1177982199264832/
RUSZYŁ KOLEJNY WIELKI SZOPPING!!!
W miniony weekend wystawiliśmy dla Was setki wspaniałych fantów! Cały dochód z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na opiekę i leczenie naszych fundacyjnych kitków!
Jeśli jeszcze nie ma Was na grupie, albo przegapiliście to wydarzenie, to serdecznie zapraszamy!
Wszystkie licytacje odstukujemy już w najbliższą sobotę i niedzielę!
https://www.facebook.com/groups/459058790970583/
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
Ewa pokonała przez ten tydzień 99 km, Justyna 586 km, a Gosia 502 km, a Ania 120 km, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, razem odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.
GODZINY
8 godzin to czas, który podczas codziennego czuwania przez ten tydzień nad naszymi podopiecznymi spędziła w tym tygodniu Helen, Ewa spędziła kolejne 5, Justyna 42, Ania 20, a Gosia 23,5.
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Ze zdjęcia pozdrawia Was nasza kotka z Tynieckiej zwana Nitką, która z dzikawej i bardzo wystraszonej kici zmieniła się w absolutnego miziaka i kanapowca
Comments are closed.