Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!

STAN KOTÓW: 273, w tym 8 rezydentów pod naszą stałą opieką.

Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/…/1Ra79T2P43qlBrPgvUVZ…/view…

Z nazawszowego domku machają Wam w tym tygodniu Pierdółek, Polly, Kropka z Albańskiej, Samui, Bunia oraz Bohen. Długiego i dobrego życia, kotelaszki ❤

NOWE KOTY:

Kociak z Krzywaczki – w ubiegłym tygodniu pod naszą opiekę trafił kilkumiesięczny kociak porzucony pod sklepem w Krzywaczce, maluch na szczęście nie zdążył się przeziębić na mrozie, wygląda na zdrowego, został odrobaczony.

Kocur z Włosani – pod naszą opiekę trafił starszy kocur ze stada, którym się opiekujemy, naszą uwagę zwróciły przebarwienia i spore, rozdrapane wyłysienia na futrze. Wyniki badań na szczęście wyszły w porządku, pojawiło się jednak podejrzenie, że przyczyną problemów skórnych może być alergia pokarmowa, która mogła się rozwinąć. Niestety w stadzie kotów wolno bytujących nie jesteśmy w stanie zapewnić kotu karmy, która pozwoli wyeliminować alergen, więc z uwagi na to, że kocur jest oswojony z człowiekiem, postanowiliśmy sprawdzić, jak poradzi sobie w domu tymczasowym.

KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:

Kocur z Włosani – jak wyżej
Wariatuńcia – koteczka ostatnio ma problemy z apetytem, badanie na wizycie u weterynarza nie wykazało żadnych widocznych przyczyn takiego zachowania, lecz została pobrana krew na badania, żeby sprawdzić czy kotka jednak nie zmaga się z jakąś chorobą, czekamy na wyniki.

Czekoladka – koteczka ma mocno powiększone węzły chłonne krezkowe, jednak wyniki badań nie wykazują żadnych odchyleń od normy, FeLv i FIV również są ujemne, póki co obserwujemy kotkę.

Aruel – leczymy zapalenie spojówek, czekamy na wyniki posiewu bakteryjnego.

Milo – dobrze zareagowała na wdrożone leczenie, lecz konieczna będzie jeszcze konsultacja dermatologiczna.

Michalina – niestety krwotoczne zapaleniem pęcherza nie ustępuje mimo wdrożonych leków, co gorsze stan kotki mocno się pogarsza, od weekendu odmówiła całkowicie jedzenia, jest bardzo apatyczna. Dziś ma kolejną wizytę u weterynarza, ale niestety zaczynamy się godzić z myślą, że jedyny sposób w jaki będziemy mogli jej pomóc, to pozwolić jej przestać cierpieć 🙁

Kociak z Włosani – nadal leczymy koci katar i świerzb.

Kociak z Lindego – maluch cały tydzień walczył z silnym zarobaczeniem i biegunką wywołaną odrobaczaniem, na szczęście czuje się już dużo lepiej i prawdopodobnie będzie mógł przeprowadzić się już z lecznicowego szpitalika do domu tymczasowego.

Pchełka – wyniki badań wykazały, że przyczyną nawracającego wciąż kataru jest mycoplasma oraz herpes wirus, została wdrożona odpowiednia antybiotykoterapia.

Borysia – leczymy nadal zapalenie uszu, kotka dzielnie przyjmuje leki.

Timo – leczymy zapalenie pęcherza, co niestety bywa nawracającym problemem u kotów wymagających odsikiwania.

Śrubek – u kocurka pojawiły się zmiany skórne, które mogą być na tle grzybiczym, została pobrana zeskrobina do badań.

ŁAPANKI:

W tym tygodniu brak.

KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:

W tym tygodniu brak.

WYDARZENIA INNE:

PILNIE SZUKAMY DOMÓW TYMCZASOWYCH!!!

Zapewnimy jedzenie, żwir, wyposażenie (kuweta, klatka, wszystko, czego będziecie potrzebować).
Jeśli ktoś miałby chęć pomóc kocim rodzinkom dając im kawałek podłogi, bardzo prosimy o wypełnienie poniższej ankiety:
https://forms.gle/AxgS9ZjmktkY7RfB6

KILOMETRY I GODZINY

KILOMETRY:

W ostatnim tygodniu dziewczyny pokonały następującą ilość kilometrów:
Ewa: 0
Justyna: 517
gdy wspólnie z naszymi wolontariuszkami i wolontariuszami reagowali na najpilniejsze wezwania, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.

GODZINY

W ostatnim tygodniu dziewczyny czuwały nad naszymi podopiecznymi przez następującą ilość godzin:
Ewa: 0
Justyna: 47
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęciły im nasze wolontariuszki i wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:

Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!

#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe

Ps. Ze zdjęcia pozdrawia Was Rocky, który w minionym tygodniu wygrał konkurs na najrozkoszniejsze kitku w fundacji ❤