
Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!
STAN KOTÓW: 162, w tym 9 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/…/1bNdyRol1o2lXVELwAC1…/view…
Z nazawszowych domków machają Wam w tym tygodniu: Diamencik, Makrel, Ernest, Edzia, Ecik, Erwin, Joe, Lamia, Sean oraz Oscar. Żyjcie długo i szczęśliwie, nasi kochanieńcy
Niestety w tym tygodniu są też smutne wieści. Kociak z Brzeska – jeden z maluszków bez matki – mimo starań opiekunki z domu tymczasowego i lekarzy weterynarii odszedł – prawdopodobnie miał wady rozwojowe
NOWE KOTY:
Star – początkiem marca przyjęliśmy kota z Cholerzyna, którym od jakiegoś czasu opiekował się jeden z naszych stałych i najbardziej doświadczonych domów tymczasowych. Do niedawna kociak czuł się wyśmienicie i dom tymczasowy planował sam zająć się znalezieniem Starowi nowego domu. Niestety niedawno kocurek zaczął się gorzej czuć, stracił na wadze, grymasił z jedzeniem, zaczął kaszleć. Zgodziliśmy się przyjąć Stara, żeby pomóc z diagnostyką i ewentualnym leczeniem, choć nie spodziewaliśmy się, że diagnoza, którą usłyszymy będzie tak ciężka. Wszystkie badania potwierdziły, że Star zachorował na FIP – płyn zbiera mu się zarówno w jamie otrzewnej, jak i w klatce piersiowej. W sobotę zaczęliśmy leczenie, zaraz ruszamy ze zbiórką, a za jakiś czas również bazarkiem.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:
Star – jak wyżej.
Majkel – kociak ma zmiany zapalne w płucach, dzielnie znosi nebulizacje w domu tymczasowym.
Nadine – nadal walczy z zapaleniem trzustki, żołądka i jelit.
Johny – nadal nie możemy sobie poradzić z nawracającymi biegunkami, kolejne badania nie przybliżają nas do odpowiedzi, co właściwie jest przyczyną jego dolegliwości.
Zorro – badania wykluczyły FIPa, który był podejrzewany, leczymy nadal zapalenie jelit.
Maluszki z Brzeska – walczymy z lekkim katarem, na szczęście kociaki ładnie zareagowały na leki i chętnie jedzą z butelki.
Pan Maciej – leczymy bakteryjną infekcję górnych dróg oddechowych.
ŁAPANKI:
ul. Ściegiennego – 1 kot
ul. Myśliwska – złapana 1 kotka, do złapania jeszcze 1 kocur
ul. Lema – stado ok 10 kotów, udało się złapać jednego, niestety sytuacja wygląda tam ciężko, ponieważ koty dokarmiają wszyscy mieszkańcy oraz działkowicze – trudno skoordynować brak dokarmiania przez wszystkich, a najedzone koty niechętnie współpracują podczas łapanek.
KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:
W tym tygodniu brak.
WYDARZENIA INNE:
KOŃCZĄ NAM SIĘ PIENIĄDZE
Mamy środki, które pozwolą nam działać do początku marca. W tym tygodniu ruszymy ze zbiórką, ale już dziś prosimy – jeśli możecie jakkolwiek wesprzeć nas finansowo, to bardzo o to prosimy. Bez pieniędzy nasza działalność będzie musiała zostać zamrożona
ZAPRASZAMY NA WIELKI SZOPPING!
W miniony weekend wystawiliśmy mas fantastycznych fantów, ze sprzedaży których cały dochód przeznaczony zostanie na utrzymanie i leczenie naszych podopiecznych. Serdecznie zapraszamy! Odstukiwanie licytacji już w najbliższy weekend!
WIELKANOCNE KOSZYKOWANIE RUSZYŁO!
Tradycyjnie zapraszamy na nasze wielkanocne wydarzenie koszyczkowe!!! To, że Wielkanoc i koszyk są ze sobą nierozerwalnie połączone, to wie każdy!!! Na naszym wydarzeniu koszyczek wielkanocny jest podarkiem dla tych zwierzaków, które nie mają własnego domu. Tym razem w wydarzeniu bierze udział 20 organizacji, więc wszelkie ręce na pokładzie potrzebne!
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
Ewa pokonała przez ten tydzień 617 km, a Justyna 397 km, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.
GODZINY
40 godzin to czas, który podczas codziennego czuwania przez ten tydzień nad naszymi podopiecznymi spędziła w tym tygodniu Ewa, Justyna spędziła kolejne 32.
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Dziś, prosto z pracy, pozdrawia Was nasza Lilly
Comments are closed.