
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!
STAN KOTÓW: 255, w tym 10 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/
Z nazawszowych domków machają Wam w tym tygodniu Lulu, Karolek, Syriusz, Dżordż, Semele oraz Lady. Żyjcie długo i szczęśliwie, nasi kochanieńcy
Niestety w tym tygodniu są też smutne wieści. Lili od środy wieczorem gorzej się czuła, pojawiała się wysoka gorączka, do tego katar, apatia, brak apetytu. Mimo natychmiastowej reakcji domu tymczasowego oraz kilkudniowych wysiłków lekarzy z gabinetu Zdrowie Czterołapa i Kliniki Arka w niedzielny wieczór Lili odeszła
NOWE KOTY:
Kociaki z Gdowa – w poniedziałek trafiły do nas 4 kociaki z Gdowa, z uwagi na ogólne osłabienie oraz biegunkę kociaki trafiły do Kliniki Arka. Na przyjęciu był wykonany test na panleukopenię, który wyszedł ujemny. Do weekendu wyglądało, że wszystko będzie dobrze, aż nagle w niedzielę najpierw jeden kocurek, a potem kotka zaczęły się źle czuć, wpadły w hipotermię i zaczęły wymiotować. Niestety mimo wysiłków lekarzy 2 z nich umarły w niedzielę, a trzeci dziś nad ranem. Lekarze walczą o życie ostatniego kociaka.
2 kotki z Becka – z miejsca, gdzie od kilku tygodni prowadzimy interwencję przyjęliśmy kolejne 2 kotki, które okazały się bardzo proludzkie.
Pianka i Zako – kotka z kociakiem z Głogoczowa. Kotka przyszła do ludzi, którzy czasem ją dokarmiali, przynosiła ze sobą kilkutygodniowego kociaka i wprowadziła się Państwu do domu. Niestety nie mogli u nich zostać, a w dodatku oboje potrzebowali pomocy weterynaryjnej. Okazało się, że kotka ma zapalenie górnych dróg oddechowych, a kociak – zapalenie spojówek oraz oboje są mocno zarobaczeni.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/
Kociaki z Gdowa – jak wyżej
Pianka i Zako – jak wyżej
Bruno – FIP
Lupin – walczy z katarem, dobrze reaguje na leczenie
Mort i Skipper – dom tymczasowy zaalarmowało oddawanie moczu poza kuwetą, w wyniku badań okazało się, że kociaki mają delikatne zapalenia pęcherza.
Ines – koteczce przyplątało się zapalenie spojówek
Okaz – ma silny stan zapalny dziąseł, w tym tygodniu czeka go sanacja części zębów.
ŁAPANKI:
Kocur spod Słomnik z ranami na łapach
KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:
Kocurek z Wawrzyńca
Kotka z Tynca
Kocur z Becka
WYDARZENIA INNE:
PILNIE POSZUKUJEMY DOMÓW TYMCZASOWYCH!!!
Kochani, na stanie mamy aktualnie 255 kotów. Telefon dzwoni cały czas. Nie jesteśmy w stanie przyjąć większej ilości zwierząt. POTRZEBUJEMY NA GWAŁT domów tymczasowych w Krakowie.
Wszystkie szczegóły, jak można zostać domem tymczasowym, znajdziecie w poniższym poście.
Bardzo prosimy o pomoc!
https://www.facebook.com/
STAWIAMY NA KASTRACJĘ!
Zapraszamy Was do dołączenia do grupy, w której zbieramy fundusze stricte na zabiegi kastracji dla wolnożyjących kotów, na bieżąco też informujemy, ile z nich udało nam się już ciachnąć. Nie możemy dopuścić do tego, żeby przez opieszałość urzędników wzrastała bezdomność i nieszczęście. Chodźcie do nas, razem udało nam się odłowić i wysterylizować ponad setkę kotów, a możemy jeszcze więcej!
https://www.facebook.com/
ZBIÓRKA NA TRANSPORTERY
Uruchomiliśmy kolejną zbiórkę, gdzie prosimy Was o pomoc w zebraniu funduszy na zakup kolejnych transporterów, jako że poprzednie wszystkie są już zagospodarowane. Jeśli możecie nas wesprzeć lub zaprosić do zbiórki znajomych – serdecznie zapraszamy.
https://www.facebook.com/
ZBIÓRKA NA LEK GS-441524 DLA NASZEGO BRUNA
Kolejny nasz podopieczny rozchorował się na FIP i rozpoczęliśmy już jego leczenie.
Bardzo prosimy o wsparcie choćby najdrobniejszą wpłatą, musimy pomóc temu maluchowi
https://zrzutka.pl/z/
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
Helen pokonała przez ten tydzień 114km, Ewa 553 km, Justyna 760 km, Gosia 142 km, a Ania 171 km, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, razem odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.
GODZINY
5 godzin to czas, który podczas codziennego czuwania przez ten tydzień nad naszymi podopiecznymi spędziła w tym tygodniu Helen, Ewa spędziła kolejne 29, Justyna 51, Ania 11, a Gosia 5.
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Ze zdjęcia pozdrawia Was nasz Bruno, jeszcze niedawno zadowolony i szczęśliwy maluch. Mamy nadzieję, że wkrótce znów będzie się tak czuł
Comments are closed.