
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem! Nadrabiamy też zaległości z poprzedniego, więc dziś bardzo dużo wieści.STAN KOTÓW: 260, w tym 10 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/
Z nazawszowych domków machają Wam w tym tygodniu: Pędzelek, Tolcia, Rysia, Kofola, Chochlik, Elton, Giza, Przecinek, Gaja, Pchełka, Bernard, Beza oraz Ciri. Żyjcie długo i szczęśliwie, kochanieńcy
NOWE KOTY:
Kotka z 4 kociętami z Kocmyrzowa – dostaliśmy zgłoszenie o porzuconych przez matkę kociętach, zanim zdążyliśmy dojechać na miejsce matka wróciła do malców, lecz z racji, że istniało ryzyko, że właściciel stodoły, w której były kociaki, gdzieś je przeniesie lub pogoni kotkę, wzięliśmy całą rodzinkę do domu tymczasowego. Niestety szybko okazało się, że kotka ma ostre zapalenie macicy, a jej pokarm jest trujący dla maluchów… jednego malca nie udało się uratować, pozostała trójka też słabła, lecz póki co wygląda, że lekarzom udało się opanować sytuację.
Kociak ze złamaną łapką – trafił do nas maleńki (ok. 3/4-tygodniowy) kociak, którego rodzeństwo zostało zagryzione przez jakieś dzikie zwierzę, a matka gdzieś przepadła. Malec był cały w odchodach larw, ma też ranną i złamaną łapkę, kociak dochodzi do siebie pod okiem lekarzy z Kliniki Arka.
3 kociaki z Rudnika – zgarnięte z ulicy, przy której się bawiły (wychowały się w pobliskim pustostanie), ok. 7-tygodniowe kocięta z kocim katarem oraz mocno zarobaczone, jeden z maluszków jest bardzo osowiały.
5 kociaków z Myślenic – ok. 4/5-tygodniowe maluchy bez matki, przyjęte z silnym kocim katarem.
1 kociak z Zakopiańskiej – ok. 8-tygodniowy kociak, silnie zarobaczony i z kiepskim apetytem (diagnozujemy, czy powoduje to robaczyca czy coś innego, na razie wiemy, że panleukopenia na szczęście ujemna).
Kociak z Becka – w miejscu, gdzie prowadzimy sporą interwencję (kilka dorosłych kotów wymagających leczenia, jeden z nich już wiemy, że jest felv+) znajdowały się również 3 kociaki, jednego udało się nam złapać w ubiegłym tygodniu – kociak miał pchły, świerzb, giardie, glisty i nicienie płucne, wodnista biegunka spowodowała silne odwodnienie. Dołapujemy resztę kociaków.
Kotka z 3 kociakami z Niepołomic – kocia mama z trójką dzieciaków – całe towarzystwo zapchlone i zarobaczone, ale przede wszystkim ich jedyny karmiciel wylądował w szpitalu po udarze, jakimś cudem udało się nam znaleźć dom tymczasowy, który zajął się całą rodzinkę i wyłącznie dzięki temu wbrew rozsądkowi mogliśmy ich przyjąć pod naszą opiekę.
2 kociaki z Lindego – rodzeństwo maluchów, które przyjmowaliśmy końcem sierpnia, kociaki podobnie jak ich rodzeństwo czeka leczenie z giardii oraz kokcydiozy.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/
Kotka z Kocmyrzowa z kociakami – jak wyżej
Kociak ze złamaną łapką – jak wyżej
Kociaki z Rudnika – jak wyżej
Kociaki z Myślenic – jak wyżej
Kociak i reszta kotów z Becka – jak wyżej
Sid – leczy się z silnego obustronnego zapalenia płuc, na szczęście leczenie wdrożone przez dr Rudnickiego z Retiny działa i stan kociaka zaczyna się poprawiać
Nela – zakończyła fazę podawania zastrzyków leczących FIP, zaczynamy 3-miesięczny okres obserwacji
Cuks – czeka go niebawem operacja, ponieważ przebyty koci katar spowodował zrośnięcie się błony w oczku. Dom tymczasowy chłopaka zorganizował zbiórkę na pokrycie kosztów zabiegu, a my razem z nimi bardzo prosimy o każdy grosz, bo ta operacja pomoże chłopakowi powrócić do pełnej sprawności
https://zrzutka.pl/bypvft
ŁAPANKI:
5 kotek z miejscowości Rybna
Bury kocur z Parku Bonarka
Kotka +2 młode koteczki z Grota Roweckiego
Kotka matka z Siemaszki
Kotka z Rącznej
Matka i 5 kociąt z Rudnika
Kotka +3malce z Niepołomic
Kotka matka ze Słomirogu
5 podrostkow z Siemaszki
Kotka z Mostostalu
Koty z Becka
Kotka z os. Wysokiego
2 koty z Bałuckiego
KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:
3 Kotki ze Ściegiennego
Kotka z Grota Roweckiego
5 kotek z Rybnej
Kocurek z Siemaszki
Koty z Mostostalu
Koty z Becka
WYDARZENIA INNE:
PILNIE POSZUKUJEMY DOMÓW TYMCZASOWYCH!!!
Kochani, na stanie mamy aktualnie 260 kotów. Telefon dzwoni cały czas. Nie jesteśmy w stanie przyjąć większej ilości zwierząt. POTRZEBUJEMY NA GWAŁT domów tymczasowych w Krakowie.
Wszystkie szczegóły, jak można zostać domem tymczasowym, znajdziecie w poniższym poście.
Bardzo prosimy o pomoc!
https://www.facebook.com/
STAWIAMY NA KASTRACJĘ!
Zapraszamy Was do dołączenia do grupy, w której zbieramy fundusze stricte na zabiegi kastracji dla wolnożyjących kotów, na bieżąco też informujemy, ile z nich udało nam się już ciachnąć. Nie możemy dopuścić do tego, żeby przez opieszałość urzędników wzrastała bezdomność i nieszczęście. Chodźcie do nas, razem udało nam się odłowić i wysterylizować ponad setkę kotów, a możemy jeszcze więcej!
https://www.facebook.com/
ZBIÓRKA NA LECZENIE NELI
Bardzo prosimy o pomoc w zbiórce na leczenie Neli, córki Balbinki, która również rozchorowała się na FIP. Dziewczynka zakończyła już podawanie leków, ale my musimy spłacić długi, które zaciągnęłyśmy, by móc je kupić. Będziemy wdzięczne za każdą złotówkę
https://zrzutka.pl/z/
RUSZYŁ KOLEJNY WIELKI SZOPPING!!!
W miniony weekend wystawiliśmy dla Was setki wspaniałych fantów! Cały dochód z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na opiekę i leczenie naszych fundacyjnych kitków!
Jeśli jeszcze nie ma Was na grupie, albo przegapiliście to wydarzenie, to serdecznie zapraszamy!
Wszystkie licytacje odstukujemy już w najbliższą sobotę i niedzielę!
https://www.facebook.com/
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
Helen pokonała przez te dwa tyg 311 km, Ewa 94 km, Justyna 845 km, Gosia 1033 km, a Ania 565 km, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, razem odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.
GODZINY
23 godziny to czas, który podczas codziennego czuwania przez te dwa tygodnie nad naszymi podopiecznymi spędziła w tym tygodniu Helen, Ewa spędziła kolejne 6,5, Justyna 90, Gosia 50, a Ania 56.
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Ze zdjęcia pozdrawia Was nasz wyjątkowy Cuks, który zbiera na operację oczka
Comments are closed.