
Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!
STAN KOTÓW: 145, w tym 9 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć listę wszystkich kotów znajdujących się pod naszą opieką:
https://drive.google.com/…/1ggUsnLcN40of4xtqXRI2oKqZq…/view…
W tym tygodniu z nazawszowych domków macha Wam całe stadko kitków: Triss, Kudłacik, Fiki, Karpatek, Nekusia, Tobi, Piołun, Muszka, Minka, Alinek i Adelka oraz Aria. Żyjcie długo i szczęśliwie, kochanieńcy!
NADAL POSZUKUJEMY DOMÓW TYMCZASOYCH!!!
Jeśli macie w domu miejsce dla dorosłego kota lub kociaka napiszcie lub zadzwońcie do nas koniecznie – z karmą, weterynarzem i wszystkimi sprawami organizacyjnymi możemy pomóc, brakuje nam przede wszystkim MIEJSCA!), lecz mimo to musieliśmy “wyczarować” miejsce dla kilku kociaków, które pilnie wymagały pomocy i przede wszystkim opieki weterynaryjnej.
Wszystkie szczegółowe informacje odnośnie tego, jak funkcjonują domy tymczasowe znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2597393043606863?
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE
:
Nasz Ryjek zachorował na FIP Ale tym razem nie poddamy się bez walki, skoro dostępny jest lek w testowej fazie, który spowodował ustąpienie choroby już u wielu kotów. Uruchomiliśmy zbiórkę na ten cel, bo koszt kuracji jest ogromny, ale wiemy, że warto spróbować. Zbiórka założona jest przez naszą wieloletnią wolontariuszkę, a o wszystkich szczegółach możecie przeczytać pod poniższym linkiem. Prosimy z całego serca o mocne kciuki i wszelkie, choćby najmniejsze datki. Musimy pomóc temu kitku.
https://zrzutka.pl/6ny69y
WYDARZENIA INNE
Rozpoczęliśmy ciąg dalszy prac remontowych na kociarni, dzięki czemu wreszcie będziemy mieć porządną wentylację i izolację dachu. Jeśli ktoś z Was chciałby nam podarować wełnę mineralną lub płyty gipsowe, to dawajcie koniecznie znać!
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
473 km pokonała za kierownicą w tym tygodniu Helen, a 549 km Gosia, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, razem odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
700 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.
GODZINY
37 godzin to czas, który podczas codziennego czuwania przez ten tydzień nad naszymi podopiecznymi spędziła Helen, Gosia pracowała na rzecz kotów 40 godzin. Wiele kolejnych spędziły czuwając nad nimi w ramach swojego wolontariatu
600 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas sprzątania kociarni, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Ze zdjęcia pozdrawiają Was nasze dwa pulpeci… to znaczy kotki: Bolek i Lolek
Comments are closed.