Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem oraz z podsumowaniem jeszcze poprzedniego tygodnia!

STAN KOTÓW: 171, w tym 10 rezydentów pod naszą stałą opieką.

Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć listę wszystkich kotów znajdujących się pod naszą opieką:
https://drive.google.com/…/1tUbFaNlU9J1UUmKK_2pm0pAhu…/view…

W tym tygodniu z nazawszowych domków machają Wam: Bączek, Maciuś, Gaston, Wojtek, Pani Skarpetka, Lady Margot, Zielonka, Ciri oraz Tola. Żyjcie długo i szczęśliwie, nasi kochanieńcy! 

Niestety pożegnaliśmy w tym tygodniu Bocianka (atonia układu pokarmowego – nie wiadomo czy to efekt wady wrodzonej czy powikłanie po panleukopenii) oraz Trixi (panleukopenia). Bardzo nam przykro, że nie mogliśmy zrobić nic więcej 

BŁAGAMY O WSPARCIE FINANSOWE!!!

Opłaciliśmy faktury na ponad 100 tysięcy złotych. Na kolejne nie będzie nas stać  Bez Waszej pomocy nie będziemy w stanie pomagać dalej 
Otworzyliśmy zbiórkę facebookową, pieniądze można też wpłacać bezpośrednio na nasze konto.
Wszystkie szczegóły znajdziecie w poniższym poście:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2701505869862246

BŁAGAMY O NOWE DOMY TYMCZASOWE!!!

Jeśli macie w domu miejsce dla dorosłego kota lub kociaka napiszcie lub zadzwońcie do nas koniecznie – z karmą, weterynarzem i wszystkimi sprawami organizacyjnymi możemy pomóc, brakuje nam przede wszystkim MIEJSCA!), lecz mimo to musieliśmy “wyczarować” miejsce dla kilku kociaków, które pilnie wymagały pomocy i przede wszystkim opieki weterynaryjnej.
Wszystkie szczegółowe informacje odnośnie tego, jak funkcjonują domy tymczasowe znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2597393043606863?

NOWE KOTY:

2 kociaki z Czułowa – któregoś dnia pojawiły się znikąd pod domem starszej Pani, która opiekuje się kilkoma wolno żyjącymi kotami, lecz jej stado jest wykastrowane. Chlopcy mają ok. 4 miesięcy, są całkowicie oswojeni i zmagają się z silnym kocim katarem i biegunką. Na szczęście test na panleukopenię jest ujemny, prawdopodobnie biegunka wynika z zarobaczenia. Leczymy ich oczywiście z obu przypadłości.

Kociaki z pudełka – pewna Pani wybrała się na rano na spacer do lasu ze swoimi dwoma psami. Podczas tego spaceru psy znalazły porzucone pudełko. Nie chciały mu dać spokoju, więc Pani postanowiła się zainteresować sprawą… I tym o to sposobem w bardzo szczelnie zaklejonym taśmą izolacyjną pudełku znalazła 8 ledwo żywych, zziębniętych i brudnych od własnych odchodów kociąt. Pani wzięła maluchy do siebie, umieściła w łazience, żeby odizolować je od własnych zwierzaków, wykąpała, ogrzała, nakarmiła, a potem zadzwoniła do nas o pomoc. Nie potrafiliśmy odmówić. Maluchy (dwa mioty – jeden ok. 8-tygodniowy, drugi 6-tygodniowy) pojechały na przegląd, odpchlenie i odrobaczenie do weterynarza, a następnie wróciły do Pani, która je uratowała na kwarantannę. Obecnie są już po kwarantannie i na dniach przenosimy je do innych domów tymczasowych, bo ogarnięcie ósemki kociąt na raz zaczęło już jednak przerastać możliwości ich opiekunki.

KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:

Kociaki z Czułowa – jak wyżej.

Makary – dom tymczasowy kocurka zgłosił, że kot załatwia się poza kuwetą, a w dodatku schudł mimo sporego apetytu, dużo pije, a także przejawia bardzo niepokojący objaw prób zjedzenia absolutnie wszystkiego co niejadalne. Obecnie Makary przebywa w Gabinecie Zdrowie Czterołapa, gdzie przechodzi gruntowną diagnostykę.

Piratka – nasza mała jednooka wojowniczka czuje się dobrze, zwalczyła resztki kociego kataru oraz anemię pod okiem lekarek z Gabinetu Zdrowie Czterołapa, a w piątek przeniosła się do domu tymczasowego! 

Tomuś – walczy z panleukopenią w klinice Solvet.

Kruszynka – nasza malutka dziewuszka po panleukopenii kilka dni temu zaczęła utykać i jednocześnie gorączkować, weterynarz zaordynował leki przeciwzapalne i antybiotyk, po których powoli mała zaczyna czuć się lepiej.

Kotka z Izdebnika – walczy z kocim katarem.

ŁAPANKI

Kotka z Kłaja na kastrację.

KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:

6 z 8 kotów z Koźmic, 1 z nich był całkowicie oswojony, co pokazał już w poczekalni w lecznicy Iris i dzięki temu znalazł dom , 1 został nadal w Ambuwet na leczenie.
1 kocurek z Blachnickiego.

WYDARZENIA INNE

WIELKI SZOPPING STAWIAMY NA ŁAPY

W miniony weekend wystawiliśmy dla Was ponad 200 cudnych fanciochów – w sam raz na prezenty pod choinkę! Zapraszamy do zakupów! Wszystko odstukujemy już w najbliższą sobotę i niedzielę!
https://www.facebook.com/groups/459058790970583/

WSPÓLNE ZWIERZAKOWE ŚWIĄTECZNE KOSZYCZKOWANIE

Ruszyło już pełną parą!
Podopieczni z 19 organizacji czekają na swoje świąteczne prezenty, dzięki którym będą mieć najszczęśliwsze brzuszki na świecie!
Zapraszamy gorąco do udziału! 
https://www.facebook.com/events/2617294975223458/

KALENDARZE FUNDACYJNE

Często pytacie, czy będą dostępne w sprzedaży – otóż są!  Cały rok 2020 możecie spędzić z naszymi kociaszkami! Zapraszamy do zakupu pod poniższym linkiem:
https://szopfilantrop.pl/kalendarze,38,0.html

ZBIÓRKA RĘKODZIEŁA

Jak tradycyjnie co roku i tym razem pojawimy się na kiermaszu świątecznym na krakowskim rynku, dlatego jeśli macie talent, trochę czasu i chcielibyście dla naszych kotów wykonać jakieś ozdoby świąteczne to serdecznie do tego zachęcamy  Całkowity dochód ze sprzedaży rękodzieła jest przeznaczony na finansowanie naszych kitków 

KILOMETRY I GODZINY

KILOMETRY:

654 km pokonała za kierownicą w tych 2 tygodniach Helen, plus dodatkowo 902 km wspólnie z Gosią, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, razem odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.

700 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.

GODZINY

64 godziny to czas, który podczas codziennego czuwania przez te 2 tygodnie nad naszymi podopiecznymi spędziła Helen, Małgosia kolejne 40 godzin. Wiele kolejnych spędziły czuwając nad nimi w ramach swojego wolontariatu 

600 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas sprzątania kociarni, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.

Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:

Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!

#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe

PS. Na zdjęciu możecie podziwiać spanie synchroniczne w wykonaniu naszego ex-podopiecznego Liszka, który aktualnie tymczasuje u siebie Białą