Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!

STAN KOTÓW: 172, w tym 10 rezydentów pod naszą stałą opieką.

Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć listę wszystkich kotów znajdujących się pod naszą opieką:
https://drive.google.com/…/1vPds7eX3BSFfkVlrT8DRj3vDJ…/view…

W tym tygodniu z nazawszowych domków machają Wam: Lesiu, Salcia, Milady, Freja, Bagietka, Basia oraz Sara. Żyjcie długo i szczęśliwie, nasi kochanieńcy! 

Niestety pożegnaliśmy w tym tygodniu kociaka z Krzeszowic, który nie poradził sobie z panleukopenią. Bardzo nam przykro, że nie mogliśmy zrobić nic więcej 

BŁAGAMY O WSPARCIE FINANSOWE!!!

Opłaciliśmy faktury na ponad 150 tysięcy złotych. Na kolejne nie będzie nas stać  Bez Waszej pomocy nie będziemy w stanie pomagać dalej 
Otworzyliśmy zbiórkę facebookową, pieniądze można też wpłacać bezpośrednio na nasze konto.
Wszystkie szczegóły znajdziecie w poniższym poście:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2701505869862246

BŁAGAMY O NOWE DOMY TYMCZASOWE!!!

Jeśli macie w domu miejsce dla dorosłego kota lub kociaka napiszcie lub zadzwońcie do nas koniecznie – z karmą, weterynarzem i wszystkimi sprawami organizacyjnymi możemy pomóc, brakuje nam przede wszystkim MIEJSCA!), lecz mimo to musieliśmy “wyczarować” miejsce dla kilku kociaków, które pilnie wymagały pomocy i przede wszystkim opieki weterynaryjnej.
Wszystkie szczegółowe informacje odnośnie tego, jak funkcjonują domy tymczasowe znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2597393043606863?

NOWE KOTY:

Piratka – malutka koteczka spod Słomnik; trafiła do nas, gdy w wyniku kataru jedno z jej oczek – mimo leczenia – niemal wybuchło… Oka nie udało się uratować, zostało usunięte by ratować życie małej Piratki, teraz mała musi jeszcze dojść do siebie po operacji i ciężkiej chorobie.

Podrostek z Starowolskiej – brat naszych: Toli, Bolka i Lolka – został złapany dużo później niż reszta rodzeństwa z bardzo silnym kocim katarem. Początkowo plan był taki, żeby po wyleczeniu i kastracji wypuścić go w miejsce bytowania, lecz w trakcie leczenia oswoił się i stał się kotem, który doskonale radzi sobie mieszkając w domu.

Kotka z Izdebnika – domowa kotka wyrzucona pod domem opieki społecznej… Na szczęście trafił na nią jeden z naszych domów tymczasowych. Kotka jest już po kastracji, przebywa w domu tymczasowym, gdzie szybko pokazała, że jest całkowicie domowym kotem.

KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:

Bocianek – zachorował na panleukopenię, nie ma apetytu, lecz czuje się nieźle, mamy nadzieję, że uda się chłopaka postawić na łapy.

Kociak z Centrum A – leczymy z robaczycy.

Piratka – jak wyżej.

Tomuś i Trixi – w niedzielny poranek zaczęli wymiotować i biegunkować, test na panleukopenię ujemny, dzieciaki są w trakcie diagnostyki.

ŁAPANKI

Gosia: 2 podrostki z Kozłówka na kastracje, kociak z Centrum A z biegunką, 8 kotów z Koźmic na kastrację.

WYDARZENIA INNE

GRANT NA BUDOWĘ BUDEK DLA KOTÓW DOBIEGŁ KOŃCA

108 budek zrobionych, 84 budki już rozdane, a pozostałe 24 zarezerwowane, czyli ponad setka kotów ma ciepłe schronienie na mroźne noce 
W warsztatach wzięło udział łącznie 36 osób. Wszelkie informacje znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/events/2247575555532726/

ZBIÓRKA RĘKODZIEŁA

Jak tradycyjnie już co roku i tym razem pojawimy się na kiermaszu świątecznym na krakowskim rynku, dlatego jeśli macie talent, trochę czasu i chcielibyście dla naszych kotów wykonać jakieś ozdoby świąteczne to serdecznie do tego zachęcamy  Całkowity dochód ze sprzedaży rękodzieła jest przeznaczony na finansowanie naszych kitków 

KILOMETRY I GODZINY

KILOMETRY:

220 km pokonała za kierownicą w tym tygodniu Helen, plus dodatkowo 107 km wspólnie z Gosią, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, razem odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.

700 km (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.

GODZINY

32 godziny to czas, który podczas codziennego czuwania nad naszymi podopiecznymi przez ten tydzień spędziła Helen, Małgosia kolejne 16 godzin. Wiele kolejnych spędziły czuwając nad nimi w ramach swojego wolontariatu 

600 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas sprzątania kociarni, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.

Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:

Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!

#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe

PS. Dziś ze zdjęcia pozdrawia Was Smoluś, któremu bardzo, ale to BARDZO smakowała kolacyjka