Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!

STAN KOTÓW: 195, w tym 10 rezydentów pod naszą stałą opieką.

Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć listę wszystkich kotów znajdujących się pod naszą opieką: https://drive.google.com/file/d/1LIzEzcs8NGreahZRRlePLeljAs_b80cx/view?usp=sharing

W tym tygodniu z nazawszowych domków machają Wam: Hania i Bójka. Żyjcie długo i szczęśliwie, kochanieńkie! 

Niestety znowu są i smutne wieści, pożegnaliśmy bowiem kolejnych podopiecznych, o których walczyliśmy do ostatniej chwili – nie udało się pomóc Stefanowi, Luckowi, Loli oraz piątce kociaków z Wiśnicza – wszyscy odeszli z powodu panleukopenii. Kociak z lasu dostał nagłej zapaści; nie znamy przyczyny śmierci, ale kociaki walczą z toksoplazmozą i giardiozą, więc niestety to był prawdopodobnie powód odejścia malucha. 

BŁAGAMY O WSPARCIE FINANSOWE!!!

Opłaciliśmy faktury na ponad 100 tysięcy złotych. Na kolejne nie będzie nas stać  Bez Waszej pomocy nie będziemy w stanie pomagać dalej 
Otworzyliśmy zbiórkę facebookową, pieniądze można też wpłacać bezpośrednio na nasze konto.
Wszystkie szczegóły znajdziecie w poniższym poście:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2701505869862246

BŁAGAMY O NOWE DOMY TYMCZASOWE!!!

Jeśli macie w domu miejsce dla dorosłego kota lub kociaka napiszcie lub zadzwońcie do nas koniecznie – z karmą, weterynarzem i wszystkimi sprawami organizacyjnymi możemy pomóc, brakuje nam przede wszystkim MIEJSCA!), lecz mimo to musieliśmy “wyczarować” miejsce dla kilku kociaków, które pilnie wymagały pomocy i przede wszystkim opieki weterynaryjnej.
Wszystkie szczegółowe informacje odnośnie tego, jak funkcjonują domy tymczasowe znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2597393043606863?

NOWE KOTY:

Kociak z Bociana – ok. 3-tygodniowe kocię znalezione bez matki, znajduje się w awaryjnym domu tymczasowym, który odkarmia malucha na butelce.

4 kociaki z Biskupińskiej – ok. 5-tygodniowe malce, których matka prawdopodobnie zginęła, a wygłodniałe kociaki wyszły na ulicę w jej poszukiwaniu. Maluchy walczą z kocim katarem i giardiozą.

2 kociaki z Zielonek – zgłoszone w sobotni wieczór ok. 5-tygodniowe kociaki, których rodzeństwo umarło, a matka odrzuciła cały miot, maluchy są obecnie w trakcie diagnostyki w klinice Sol-Vet.

Kociak z beczki – ok. 3-tygodniowy malec znaleziony przez rodzinę naszej wolontariuszki w beczce z wodą. Malec był cały w pchłach i kleszczach oraz oczywiście silnie wychłodzony (nie wiemy, ile czasu walczył o życie i wzywał pomocy w tej beczce), lekarzom z kliniki Sol-Vet udało się maleństwo szybko dogrzać i obecnie przebywa w domu tymczasowym, który odkarmia ją butelką.

KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:

Kociaki z Biskupińskiej – jak wyżej.

Halinka z Renią i Xeną – nadal walczą z panleukopenią, ich stan na szczęście jest stabilny.

Kotka z Wiśnicza z maluchem – walczą z panleukopenią w klinice Sol-Vet.

Kociak ze Złocienia – udało się malucha ustabilizować i poskładać złamaną łapę.

Kot z Pszczyny – dochodzi do siebie po operacji łapy.

Muszkieter -kontynuacja antybiotykoterapii i doleczanie kociego kataru.

ŁAPANKI

Helen: Starowolska, odłowiony ostatni podrostek z rodzeństwa.

Małgosia i Helen: Zawiła; odłowiona ostatnia kocica nieuchwytna od poprzedniego sezonu.

Małgosia: odłowione 2 kotki z Niepołomic.

Małgosia i Teresa – 2 młode kotki z terenu odlewni z Andrychowa.

KOTY WYPUSZCZONE PO ZABIEGU STERYLIZACJI/KASTRACJI

Kotka ze Starowolskiej, największa z rodzeństwa i najbardziej bojowa wróciła w miejsce bytowania.

Kocica Cudna wróciła na ul. Szymonowica

Kociaki Zenek i Ziutek – dotychczasowy karmiciel zdecydował, że nie mogą wrócić na ul. Kolejową, ale że wrócą do niego do domu.

WYDARZENIA INNE

GRANT NA BUDOWĘ BUDEK DLA KOTÓW

Realizujemy grant na budki styropianowe, w październiku planujemy organizację warsztatów. Chcielibyśmy zaprosić do współpracy i pomocy szkoły, by wsparły nas w organizowaniu zbiórek karmy dla opiekunów społecznych dokarmiających koty wolnożyjące. Idzie zima i noce są coraz chłodniejsze, a to wyjątkowo ciężki czas dla bezdomnych kotów.

KILOMETRY I GODZINY

KILOMETRY:

262 km pokonała za kierownicą w tym tygodniu Helen, plus do tego 893 km wspólnie z Małgosią, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, razem odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.

700 km (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.

GODZINY

40 godzin to czas, który podczas codziennego czuwania nad naszymi podopiecznymi przez ten tydzień, spędziła zarówno Helen jak i Małgosia. Wiele kolejnych spędziły czuwając nad nimi w ramach swojego wolontariatu 

600 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas sprzątania kociarni, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.

Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:

Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!

#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe

Ps. Na zdjęciu kontrola jakości wydawanej kolacji dokonywana osobiście przez koty mieszkające na Cat Roomie w naszej kociarni