Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!
STAN KOTÓW: 163, w tym 9 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć listę wszystkich kotów znajdujących się pod naszą opieką: https://drive.google.com/…/18E7ErhpQZRa1MNyyYCNEhqRNz…/view…
Rozpoczynamy znowu smutnymi wieściami
Ciastek – naszego kochanego Szarusia pokonał niestety rak kości
Odeszli również Silver Fox i Sylwek, czyli dwa kocurki z Jawornika. Obaj byli w domach tymczasowych, które zareagowały natychmiast gdy tylko dzieciaki zaczęły się gorzej czuć. Niestety mimo natychmiastowej pomocy i całodobowej opieki weterynaryjnej, nie udało im się pomóc.
Joana – pokonała ją niewydolność nerek, do której dołączyło zapalenie trzustki. Mimo że wyniki nerkowe nie zmieniały się, kotka była coraz słabsza i nie jadła. Podjęliśmy decyzję o skróceniu jej cierpienia.
Jeden z tygodniowych malców z niedawno przyjętego pod naszą opiekę miotu przegrał walkę z panleukopenią.
Umarł też jeden trzytygodniowy malec z Myślenic – od początku był bardzo słaby, miał wady rozwojowe oraz lamblie. Nie udało się mu pomóc
Kocię z Myślenic – ostatnie z miotu, o którym pisaliśmy w zeszłym tygodniu – w niedzielę otrzymaliśmy informację, że niestety ostatni dzieciak również nie przeżył
Szafir i Drogon – nasze dwa maluchy z Huty – od początku bywało z nimi różnie, mieli lepsze i gorsze dni… niestety w ubiegłą niedzielę wieczorem dostali zapaści i mimo ogromnego wysiłku lekarzy nie udało się ich uratować, w poniedziałek popołudniu odeszli.
NOWE KOTY
Kotka z kociakami z ul. Stróża – kotka z 5 kociakami, okociła się u przypadkowych ludzi, którzy nie umieli zająć się odpowiednio kotką karmiącą i zwrócili się do nas z prośbą o pomoc. Maluchy mają koci katar i są obecnie w leczeniu.
Kotka z kociakami z Raby Niżnej – kotka z 2 kociąt, która okociła się w składzie trocin. Kocia rodzina została odnaleziona przypadkiem, kiedy piec będący w składzie uległ awarii i zaczęło się dymić. Kociaki zaczęły piszczeć, a osoba będąca na miejscu natychmiast rozpoczęła poszukiwania maluchów. Na szczęście wszystkich udało się uratować. 2 malce znalazły już dom. Pozostałe 2 wraz z matką trafiły pod naszą opiekę.
Kotka z kociakami z Sidziny – kotka z 2 kociąt, okociła się pod tarasem domu jednorodzinnego. Ze względu na obecność kota nieakceptującego innych zwierząt, trafiła pod naszą opiekę.
Kot z działek – trafił do nas z powodu problemów ze zbornością ruchów, jest obecnie w trakcie diagnozowania – prawdopodobnie przyczyną jego stanu jest problem z uchem wewnętrznym.
Dwie tri bez matki – dwie koteczki w wieku ok. 7 tygodni trafiły do nas oddane przez osobę, która próbowała się nimi zajmować, bo nie chciały same jeść.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE
Malce bez matki przyjęte ok. miesiąc temu – walczą ze świerzbem, ale poza tym mają się świetnie i rosną jak na drożdżach.
Kotka z Wołowic – mimo ponad tygodnia przyjmowania antybiotyku kotka nadal miała silny nieżyt górnych dróg oddechowych, dodatkowo przestała jeść. Naszą Anię zaniepokoił również guzek w okolicy jednego z sutków. Weterynarz stwierdził, że kotka może mieć FIV, poszła więc krew na badania w tym kierunku, a zwierzak dostał leki wziewne i jego stan polepszył się.
Kociaki trzytygodniowe (rodzeństwo malca, który odszedł) – walczą z panleukopenią. Prosimy o kciuki.
Koty z interwencji w Łuczanowicach – koty przyjęte w fatalnym stanie mają się lepiej. Udało się zwalczyć koci katar, zapalenie trzustki i polepszyć ich stan ogólny, który jednak głównie w przypadku czarnego kota nadal pozostawia wiele do życzenia – skóra jest w złym stanie, a futro przebarwione (zamiast czarnego jest rudawe).
Kotka z kociakiem z Dojazdowa – malec – podobnie jak rodzeństwo, które odeszło na FIP – ma również podejrzenie tej strasznej choroby. Jest pod czujną obserwacją.
Mieciu, Tosiek, Czarek i Suzi – walczą z infekcją, z którą ich brat Sylwek niestety przegrał, dzieciaki są nadal w trakcie diagnozowania, raz czują się lepiej, raz gorzej, walczymy o nie z całych sił.
WYDARZENIA INNE
TNIEMY BEZDOMNOŚĆ, STAWIAMY NA ZDROWIE
Przypominamy, że nadal realizujemy grant w ramach akcji “Tniemy bezdomność, stawiamy na zdrowie!”.
Akcja ma na celu sterylizację właścicielskich kotów i psów z Krakowa i okolic, zwierząt będących pod opieką osób o niskich dochodach, bezrobotnych, niepełnosprawnych, emerytów itp. Mamy już 231 zgłoszonych zwierzaków i 137 wykonanych zabiegów sterylizacji. Nadal spływają do nas zgłoszenia, ale jest jeszcze sporo miejsc, więc porozglądajcie się po okolicy, kogo nie bardzo stać a chciałby lub powinien poddać kota czy psa zabiegowi. Wiosna już w pełni, więc i sezon rujkowy/cieczkowy w rozkwicie
Do zapisu do akcji potrzebne są dane osobowe, telefon, info co to za zwierzak i jaka płeć. Szczegóły techniczne ustalimy mailowo poprzez adres akcje@stawiamynalapy.pl
CAŁY CZAS POSZUKUJEMY DOMÓW TYMCZASOWYCH
Zwłaszcza takich, które mają doświadczenie w oswajaniu kociaków, będą mogły za jakiś czas przyjąć matkę z kociakami (wypożyczymy kojec!) lub domów bez innych kotów, które nie obawiają się podawać leków, np. w postaci kropli do ucha czy oczu.
Wszystkie szczegółowe informacje odnośnie tego, jak funkcjonują domy tymczasowe znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2045849808761192
Bardzo prosimy o pomoc!
KOCIARNIA 2.0
Oficjalnie wystartowaliśmy!!!
Parapetówka odbyła się w ubiegłą sobotę i przyszło Was tak wiele, że aż serce rośnie!
Czeka nas jeszcze zorganizowanie wentylacji i profesjonalnej klimatyzacji, bo – jak mieliście okazję poczuć na własnej skórze – w nowym miejscu jest bardzo gorąco. W ciągu tygodnia będziemy znać więcej szczegółów i kosztorys wykonania fachowej instalacji.
FUNDACYJNY SZOPPING
Ruszył w miniony weekend pełną parą! Zapraszamy! Wystawiliśmy dla Was kilkaset wspaniałych fantów, a cały dochód z ich sprzedaży będzie przeznaczony na bieżącą opiekę nad naszymi podopiecznymi
https://www.facebook.com/groups/459058790970583/
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
496 km pokonała nasza Ania za kierownicą kotowozu. Wspólnie reagowali na najpilniejsze wezwania, odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące nowej kociarni oraz wspierali transportem zwierząt osoby, które zakwalifikowały się do skorzystania z grantu.
Helenka w tym tygodniu nadal bez auta – wszystko ogarniała z pomocą komunikacji miejskiej lub dzięki wsparciu pewnej dobrej duszy (która jeszcze nie jest naszym wolontariuszem … oficjalnie ). Nie wiemy dokładnie, ile Helen zrobiła kilometrów, wiemy za to, że pomieszkiwała pomiędzy kociarnią, Castoramą i Obi, żeby to miejsce mogło Was ugościć w minioną sobotę
450 km (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne dla oficjalnego startu kociarni.
GODZINY
74:15 godzin to czas, gdy na straży kotów stała nasza Ania.
32 godziny to czas, który podczas codziennego czuwania nad naszymi podopiecznymi, spędziła Helen. Resztę ogromu pracy wykonywała w ramach wolontariatu.
350 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to na dyżurach, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto.
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Na zdjęciu kilka ujęć z sobotniej parapetówki Było SUPER! Dzięki, że wpadliście!!!
Comments are closed.