
Kochani!
Kolejny tydzień za nami, wobec czego meldujemy się z podsumowaniem!
STAN KOTÓW: 104, w tym 11 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć listę wszystkich kotów znajdujących się pod naszą opieką:
https://drive.google.com/…/12L6U_iu48eKzKAuodMqraXQqO…/view…
Z własnego domku macha Wam w tym tygodniu Blecky. Żyj długo i szczęśliwie, chłopaczku! Niestety mamy też smutną wiadomość – w nocy z soboty na niedzielę odszedł drugi z kociaków z Oraczy
Z tak małymi oseskami zawsze jest trudno, ale mamy nadzieję, że pozostała dwójka da radę, trzymamy za nie mocno kciuki.
NOWE KOTY
Kocięta spod firmy – ok 14-dniowe malce, które ktoś podrzucił pod jedna z krakowskich firm. Obecnie dokarmiane i pielęgnowane przez nasz dom tymczasowy, po odchowaniu będą szukać własnych domków.
Kotka z ul. Szymanowskiego – około 4-letnia kotka, która weszła do klatki za panią i nie chciała oddalić się nawet na krok – pani natychmiast zwróciła się do nas po pomoc. Kotkę szybko udało się umieścić w lecznicy Ambuvet, gdzie jest już po zabiegu sterylizacji. Aktualnie w domu tymczasowym jest w trakcie leczenia świerzbu i kociego kataru.
Kot z Zielonek – kocurek został znaleziony w złym stanie ogólnym, trafił do lecznicy KrakVet. Obecnie czuje się dużo lepiej, choć zmiany skórne na przedniej łapce i karku będą jeszcze wymagały leczenia i uwagi.
Kot ze Stróży – pisaliśmy już o nim poprzednio, ale w międzyczasie okazało się, że jednak lubi człowieka, w związku z czym zostaje u nas i szukamy dla niego domu tymczasowego, a docelowo stałego.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE
Kotka z Tyńca – dziewczyna przed majówką dostała silnej biegunki. U weterynarza został wykonany test na panleukopenię, który na szczęście wyszedł ujemny. Kotka dostała antybiotyk i leki rozkurczowe. Dolegliwości minęły, a tymczasem zbieramy kał do badania w celu wykluczenia pasożytów.
Kot z Wołowic – kot właścicielski, którego właściciele poprosili nas po pomoc w leczeniu (pisaliśmy już o nim w minionym tygodniu). Został do nas zgłoszony z zaburzeniami neurologicznymi i podejrzeniem padaczki. Ostatecznie okazało się, że… był zatkany kałem i po odetkaniu wszystkie zaburzenia minęły. Chłopaka czeka jeszcze kastracja, a następnie powrót do domu.
Kot ze Świątnik – również kot właścicielski, który od kilku dni źle się czuł i odmawiał przyjmowania pokarmów. Aktualnie przebywa w lecznicy Sol-Vet w Wieliczce i jest w trakcie diagnostyki.
Lea – nasza niepełnosprawna kotka (złamanie kręgosłupa) kontynuuje antybiotyk
WYDARZENIA INNE
TNIEMY BEZDOMNOŚĆ, STAWIAMY NA ZDROWIE
Przypominamy, że nadal realizujemy grant w ramach akcji “Tniemy bezdomność, stawiamy na zdrowie!”.
Akcja ma na celu sterylizację właścicielskich kotów i psów z Krakowa i okolic, zwierząt będących pod opieką osób o niskich dochodach, bezrobotnych, niepełnosprawnych, emerytów itp. Mamy już 174 zgłoszone zwierzaki i 95 wykonanych zabiegów sterylizacji (czekamy na nowe dane od gabinetów weterynaryjnych, dlatego liczba pozostaje niezmieniona w stosunku do minionego tygodnia). Nadal spływają do nas zgłoszenia, ale jest jeszcze sporo miejsc, więc porozglądajcie się po okolicy, kogo nie bardzo stać a chciałby lub powinien poddać kota czy psa zabiegowi – Kwiecień już w pełni, więc i sezon rujkowy w rozkwicie
Do zapisu do akcji potrzebne są dane osobowe, telefon, info co to za zwierzak i jaka płeć. Szczegóły techniczne ustalimy mailowo poprzez adres akcje@stawiamynalapy.pl
CAŁY CZAS POSZUKUJEMY DOMÓW TYMCZASOWYCH
Zwłaszcza takich, które mają doświadczenie w oswajaniu kociaków, będą mogły za jakiś czas przyjąć matkę z kociakami (wypożyczymy kojec!) lub domów bez innych kotów, które nie obawiają się podawać leków, np. w postaci kropli do ucha czy oczu.
Wszystkie szczegółowe informacje odnośnie tego, jak funkcjonują domy tymczasowe znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2045849808761192
Bardzo prosimy o pomoc!
KOCIARNIA 2.0
Przemy do przodu. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, zaprosimy Was na otwarcie w Dzień Dziecka
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
198 km pokonała nasza Ania za kierownicą kotowozu. Wspólnie reagowali na najpilniejsze wezwania, odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące nowej kociarni oraz wspierali transportem zwierząt osoby, które zakwalifikowały się do skorzystania z grantu.
150 km pokonała Helen – wożąc koty do weterynarzy, do domów tymczasowych, na zabiegi, rozwożąc zamówienia i ogarniając remont kociarni. A potem w aucie padła elektronika, więc kolejne kilometry zrobią się dopiero w tym tygodniu
350 km (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, czy pomagając w konsultacjach weterynaryjnych.
GODZINY
62:30 godziny to czas, gdy na straży kotów i remontu kociarni stała nasza Ania.
24 godziny to czas, który podczas codziennego czuwania nad naszymi podopiecznymi, spędziła Helenka.
350 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to na dyżurach, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto.
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Na zdjęciu jeden z naszych malców spod firmy – w drodze po nowe życie
Comments are closed.