
Kochani!
Kolejny tydzień za nami, wobec czego meldujemy się z jego podsumowaniem.
BARDZO PILNIE POSZUKUJEMY DOMÓW TYMCZASOWYCH – zwłaszcza takich, które mają doświadczenie w oswajaniu kociaków lub domów bez innych kotów, które nie obawiają się podawać leków, np. w postaci kropli do ucha czy oczu.
Wszystkie szczegółowe informacje odnośnie tego, jak funkcjonują domy tymczasowe znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/2045849808761192
NAJMOCNIEJ PROSIMY O POMOC!
STAN KOTÓW: 137, w tym 5 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Do własnych domków spakowali plecaczki: Triss i Yennefer, Tako i Całka, Magda, Karla, Pszczółka, Aya, Blacky i Gaja <3 Żyjcie długo, zdrowo i szczęśliwie!
Niestety jest i jedna zła wiadomość. Fika przegrała walkę z nowotworem listwy mlecznej, w niedzielę pomogliśmy jej odejść :(
KOTY W LECZENIU
Kot z Rzeszotar – rudy kocur przywieziony z polipami w uchu i wielką raną w jego w obrębie. Leczenie chłopaka prowadzi dr Miśkowicz. Kot przebywa już w domu tymczasowym, a leczenie przynosi widoczne efekty. Dziś kontrola i dalsze zalecenia.
Szogun – w zeszłym tygodniu miał amputowaną łapkę, na szczęście czuje się już dobrze. NA dniach czeka go zdjęcie szwów i zmiana domu tymczasowego.
Kotka z ul. Sierpowej – to ta dzika panienka, o której myśleliśmy, że jest w ciąży, a ciąża ta okazała się być spożywczą ;) Jest już po zabiegu sterylizacji i dochodzi do siebie w gabinecie Ambuwet. Docelowo wróci w dotychczasowe miejsce bytowania.
TNIEMY BEZDOMNOŚĆ, STAWIAMY NA ZDROWIE!
Już kilkadziesiąt kotów mamy zgłoszonych do sterylizacji w ramach grantu, który jeszcze na dobre się nie rozpoczął :) Jeśli znacie beneficjentów – zgłaszajcie ich, aby mogli zostać wciągnięci na listę. Potrzebne dane osobowe, telefon, info co to za zwierzak i jaka płeć. Szczegóły techniczne ustalimy mailowo poprzez adres akcje@stawiamynalapy.pl
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
836 km pokonała nasza Ania za kierownicą kotowozu. Wspólnie reagowali na najpilniejsze wezwania, odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Oraz wspólnie zaczęli ogarniać wszelkie tematy dotyczące nowej kociarni :)
350 km (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, czy pomagając w konsultacjach weterynaryjnych.
GODZINY
59:40 godziny to czas, gdy na straży kotów i formalności związanych z nowym lokalem stała nasza Ania.
300 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to na dyżurach, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto.
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
Ps. Na zdjęciu nasza mała Lenka ze swoją przyszywaną mamą czyli… Krzysiem z Dom Tymczasowy STEFAN I SPÓŁKA :D
Comments are closed.