Czy wiecie, że nasz kotowóz rocznie objeżdża obwód kuli ziemskiej czyli ok. 40 tys km, przewożąc średnio 1000 kotów w ciągu roku i 10 ton karmy i żwirku….? No bo karmienie kotów we Włosani – kotowóz, zaczadzone zwierzęta w Racławicach -kotowóz, łapanka kotów w Grębałowie – kotowóz, potrącony kot pod Zabierzowem – kotowóz, koty do weta – kotowóz, dyżur w szpitaliku – kotowóz, koty do domu we Frankfurcie nad Menem – kotowóz, dr Garncarz w Warszawie – kotowóz, krew z Mikołowa – kotowóz, zakupy z hurtowni do fundacyjnego szopafilantropa i do klientów – kotowóz, rezonans magnetyczny we Wrocławiu – kotowóz, koty do domów tymczasowych – kotowóz, odwiezienie kociaka do domu w Łodzi – kotowóz i tak ze 360 dni w roku, prawie dzień w dzień kotowóz jest w ruchu.

Tak było jeszcze w 2015 ale w tamtym roku co raz częściej stał w warsztacie, bo jak jedną rzecz naprawiliśmy to kolejna siadała. Potrafił utknąć na polnej drodze w głuszy pod Krakowem i na torowisku w Krakowie będąc wypakowany po sufit kotami jadącymi na kontrolę czy na autostradzie wioząc umierającego kota do lecznicy …. Niestety, nie dość, że przestał spełniać swoją rolę to jazda nim stała się po prostu niebezpieczna.

To był nasz kolejny w ciągu 6 lat używany samochód, do którego dołożyliśmy tyle ile nas kosztował a i to na wiele się nie zdało. Jako niedużą, lokalną fundację nie stać nas na kolejny samochód tego typu, do którego ciągle będziemy dokładać a Was ciągle prosić o pomoc, bo znowu coś się zepsuło. Tak się nie da pracować. Również jako niedużej, lokalnej fundacji nikt nie podaruje samochodu, bo to nie jest medialny temat ani reklama. Jeżeli nie zrobimy tego wspólnie z Wami to nie mamy co liczyć, że pojawi się sponsor. Chcielibyśmy temat samochodu zamknąć na najbliższe kilka lat i dlatego po przemyśleniach i przeliczeniach przymierzamy się do nowego kotowozu z salonu. Czy nam wyjdzie? Zobaczymy. Jeżeli znajdziemy np 2,5 tys osób, które  zadeklarują comiesięczne wsparcie przez kwartał w wysokości 10 zł to się uda :) I od razu odpowiem na pytanie dlaczego w takiej cenie? Bo nas po prostu nie stać na ciagłe dokładanie do tych tańszych a po drugie nie możemy narażać zwierzaków na to, że nie doczekają pomocy, bo my znowu czekamy na pomoc drogową….

Zawsze mogliśmy na Was liczyć więc spróbujemy wspólnie i teraz powalczyć na różnych frontach o zapewnienie okolicznym zwierzakom spokoju transportowego na kilka lat. Aby zobrazować na jaki fragment kotowozu stać nas na daną chwilę wymyśliliśmy zabawę (patrz poniższy obrazek) a Was prosimy o wzięcie w niej udziału. Kiedy osiągniemy wartośc kolejnego puzzla to go odkryjemy. Po prostu “POSKŁADAJMY (się na) KOTOWÓZ”! :) A darowiznę oczywiście można sobie odliczyć od dochodu (zgodnie z ustawą do 6%).

Aktualny stan zbiórki ze wszystkich źródeł: 24.05.2017

https://www.facebook.com/stawiamynalapy/videos/152 1761304503381/