Kolejny pracowity tydzień zbliża się ku końcowi, u nas smutno, od niedzieli walczyliśmy o Tolę ale niestety nie udało się   Koteczka odeszła dzisiaj :( Mimo smutku i żalu działamy dalej, sterylki idą pełną parą – dzisiaj przyjechały kolejne koty – trzy panienki, jutro zabieg. Ciągle walczymy z katarami naszych działkowców, jeździmy karmić na działki, rozwozimy koty po domach tymczasowych a najwięksi szczęściarze jak Blue i Majka odbyli podróż do domów stałych. I tylko serce boli że nie wszystkim kotom się udaje :(