Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!

STAN KOTÓW: 236, w tym 10 rezydentów pod naszą stałą opieką.
https://drive.google.com/file/d/19l43X6tnDneCrncyEUG5g71SQbnugosQ/view?usp=sharing

Z nazawszowych domków machają Wam w tym tygodniu: Kefir, Wituś, Miruś oraz Gringa. Żyjcie długo i szczęśliwie, nasi kochanieńcy 

NOWE KOTY:

Koteczka z drogi – malutka koteczka znaleziona przy bardzo ruchliwej drodze, była tam sama – bez rodzeństwa ani mamy… Na małą bidę wołającą o pomoc natrafił jeden z naszych domów tymczasowych, wziął małą do siebie, a my obiecaliśmy pomóc z profilaktyką i szukaniem jej domu stałego.

KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:

Kociaki z Czarnego Dunajca – nadal walczą z lambliami oraz kocim katarem.

Kociaki z ROD Dębniki – lekarze z Retiny dalej walczą o uratowanie oczka biało-burego malca, a dwójka jego rodzeństwa dolecza się z kataru już w domu tymczasowym.

Timo – rozpoczął rehabilitację, lecz niestety malec znowu ma problemy z samodzielnym oddawaniem moczu. Wraz z lekarzami i domem tymczasowym kociaka walczymy o to, by postawić go ponownie łapy.

Szpilka z maluchami – walczy z lambliami.

Kociaki z Olkusza – nasze najmłodsze maluszki miały problemy z biegunkami i lekkim katarem, na szczęście pierwsze się samo ustabilizowało (prawdopodobnie efekt zmiany mleka), a drugie staramy się opanować stymulując delikatnie ich układ odpornościowy betaglukanem.

Balbinka – naszą dzielną FIP Warrior dopadło zapalenie gardła  na szczęście po lekach szybko poczuła się lepiej.

Kociaki z Białoprądnickiej – trafiły do nas 3 mocno zdziczałe kociaki z Białoprądnickiej, które wymagają leczenia zaawansowanego kociego kataru. Na pewno trochę u nas posiedzą, żeby udało się je porządnie wyleczyć, zaszczepić, a potem wykastrować – zobaczymy czy w tym czasie przekonają się do człowieka.

ŁAPANKI:

ROD Dębniki – 1 kotka i 2 kocury
Podgórki Tynieckie – 1 kotka
Winnicka – 5 kotek i 1 kocur
Półłanki – 2 kotki
Chorągwica – 1 kocur
Białoprądnicka – 3 kociaki z katarem

KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:

Kotka z Kochanowa, kocur z Cegielnianej, kotka z Zawady, kotka z Cegielnianej, 2 kotki z Sułowa, kotka z Zawady

WYDARZENIA INNE:

PILNIE POSZUKUJEMY DOMÓW TYMCZASOWYCH!!!

Kochani, na stanie mamy aktualnie 236 kotów. Telefon dzwoni cały czas. Nie jesteśmy w stanie przyjąć większej ilości zwierząt. POTRZEBUJEMY BARDZO BARDZO PILNIE domów tymczasowych w Krakowie.
Wszystkie szczegóły, jak można zostać domem tymczasowym, znajdziecie w poniższym poście.
Bardzo prosimy o pomoc!
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/3386500961362730

STAWIAMY NA KASTRACJĘ!

Zapraszamy Was do dołączenia do grupy, w której zbieramy fundusze stricte na zabiegi kastracji dla wolnożyjących kotów, na bieżąco też informujemy, ile z nich udało nam się już ciachnąć. Nie możemy dopuścić do tego, żeby przez opieszałość urzędników wzrastała bezdomność i nieszczęście. Chodźcie do nas, razem udało nam się odłowić i wysterylizować ponad 50 kotów, a możemy jeszcze więcej!
https://www.facebook.com/groups/131523957679901/

ZBIÓRKA NA LECZENIE NELI

Bardzo prosimy o pomoc w zbiórce na leczenie Neli, córki Balbinki, która również rozchorowała się na FIP. Dziewczynka jest już w trakcie kuracji i zbieramy pieniądze na komplet fiolek leku. Więcej możecie poczytać pod poniższym linkiem, błagamy o każdą, najdrobniejszą pomoc:
https://zrzutka.pl/z/nelawalczyzfip

KILOMETRY I GODZINY

KILOMETRY:

Gosia pokonała w tym tygodniu 462 km, Ewa 316 km, Ania 234 km, Helen 268 km, a Luiza 253 km, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, razem odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.

600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.

GODZINY

21 godzin to czas, który podczas codziennego czuwania przez te 2 tygodnie nad naszymi podopiecznymi spędziła w tym tygodniu Gosia, Helen spędziła kolejne 22, Ania 18, Ewa 12, a Luiza 26.

700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.

Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:

Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!

#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe

Ps. Na zdjęciu nasza walcząca z FIP-em Nela, wylegująca się w domowych pieleszach otoczona troską i miłością tymczasowych opiekunów