Kochani!
Kolejny tydzień za nami, wobec czego meldujemy się z jego podsumowaniem.

STAN KOTÓW:
122 – , w tym 5 rezydentów pod naszą stałą opieką.
A teraz prosimy o uwagę, bo z własnych domków macha Wam trójka kotów, w tym gwiazda z okładki naszego kalendarza – czyli Granda Granda rozkochała w sobie dom tymczasowy i została w nim na stałe. Granda już nie do wzięcia, ale kalendarz jak najbardziej – https://szopfilantrop.pl/kalendarze,38,0.html
Także Bajka i Budyń trafili w tym tygodniu do swoich własnych rodzinek, gdzie będą spać w łóżkach, tulić się na kolankach oraz oczywiście hopsasać do woli
Wszystkiego najlepszego na nowe życie, dzieciaczki-kociaczki !

AKCJE RATUJĄCE KOCIE ŻYCIA I KOTY W LECZENIU:
Kot z Olkusza – znaleziony na ulicy ok. 3-miesięczny malec, zziębnięty, odwodniony, w ciężkim stanie przewieziony do najbliższej lecznicy przez osobę, która nie możne go przygarnąć ale nie przeszła obojętnie. Malec trafił do Arki- pozostanie tam do ustabilizowania stanu, następnie wraz z osoba, która go znalazła, będziemy szukać mu dt.
Kot z Lindego – ok. 5-miesięczny kocurek znaleziony na placu zabaw, przez nasza sympatyczkę – darł się wniebogłosy – dochodzi do siebie po kastracji, za tydzień kończy kwarantannę. Szukamy dt dla czarnego panicza.
Kot z Modlnicy – piękna historia, jak wiele możemy zrobić RAZEM. Pani zgłasza, że pod domem ma kota z nienaturalnie wygięta łapa, nie może go zatrzymać, ale chce mu pomóc, znajdzie kogoś na dt – i znajduje dt A następnie zawozi kota do dra Orła, gdzie okazuje się, że kot ma wybite biodro, na skutek tego łapa ustawiła się nieprawidłowo i doszło do przykurczu mięśni- doktor rozmasował chora łapę, założył opatrunek- po tygodniu zdjęliśmy bandaż , obecnie czekamy na wieści co dalej.
Koty z Brzeska- 3 malce znalezione w brzeskim lesie, Pan początkowo poprosił nas o pomoc, gdy znaleźliśmy dom dla kociąt, osoba która je znalazła odstawiła malce do schroniska. Tam pracownicy szukali przez fb osób, które odkarmią malce. Zgłosiliśmy się do schroniska i zgarnęliśmy towarzystwo. Jak się okazało malce są w złym stanie, maja muszycę – larwy owadów znajdowały się w okolicy odbytu jednego z maluchów. Trafiły do Arki z hipotermią w piątkowy wieczór. Najsłabszego nie udało się niestety uratować, dwa pozostałe mają się lepiej , dochodzą do siebie pod okiem lekarzy z kliniki – https://www.facebook.com/KlinikaArka/posts/1717272314963840

Koty w leczeniu:
Kocięta z Kapelanki – walczą z kocim katarem, jeden jest w arce ma się lepiej, dwa pozostałe dochodzą do siebie w fundacyjnym szpitaliku
Kotka ze zrośniętym odbytem- po operacji, wydala normalnie
Kotka bez ucha (Mogilany)- ma problem z gojeniem rany, która się rozeszła. Wysłaliśmy wymaz do badania bakteriologicznego.

Poza tym kwarantanna pełna i tylko trzymajcie kciuki, żeby nic nam znowu nie zaczęło kichać, bo te jesienne wirusy straszne w leczeniu

453 km pokonał kotowóz z Anią za kierownicą, rozwożąc zamówienia, dostarczając zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków.
800 km (dane szacunkowe ) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych lub dostarczając najpotrzebniejsze dla nas rzeczy.
52:55 godziny to czas, gdy na straży kotów stała Ania
200 godzin to czas, który nasi wolontariusze poświęcili naszym kotom – czy to na dyżurach, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania kociaków do ogłoszeń i miliona innych rzeczy.
Na koniec jak zwykle DZIĘKUJEMY WAM WSZYSTKIM, że z nami jesteście i wspieracie nasze działania.
Bez Was to wszystko naprawdę nie byłoby możliwe.
Jeśli chcecie nam pomóc, jakkolwiek wesprzeć, to gorąco zapraszamy do kontaktu.
Cały czas poszukujemy wolontariuszy, szczególnie do opieki nad naszymi kotami przebywającymi w kociarni i fundacyjnym szpitaliku – wszelkie ręce do pomocy na wagę złota.

Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001